Żyjemy w czasach, w których prawie każda przedstawicielka płci pięknej poprawia swoją urodę makijażem i w zasadzie nikogo to nie dziwi. Do wyboru mamy różne produkty – cienie do powiek, bazy, korektory, kredki, pudry, szablony, szczoteczki i tak wymieniać można w nieskończoność.
Jednak wszyscy profesjonalni makijażyści zgodnie twierdzą, że najważniejszym elementem makijażu jest makijaż oczu. Oczy są odzwierciedleniem duszy i mają to do siebie, że są prawie niepowtarzalne. W zależności od ich koloru malujemy powieki albo w ciepłych kolorach, albo w zimnych. Na to jest wiele reguł, których należy przestrzegać aby nie umalować się karykaturalnie i nie narazić się na śmieszność.
Ale jeśli chodzi o makijaż oczu, nieodłącznym jego elementem jest podkreślenie brwi w prawidłowy sposób. Zaznaczam tutaj słowo „prawidłowy” ponieważ widzimy ludzi, którzy robią to zdecydowanie źle (np. brwi narysowane źle dobranym kolorem, albo zbyt wysoko zaznaczone). Brwi można malować kredką, można malować pomadami, ale najbardziej rekomendowany sposób, przy pomocy którego naprawdę ciężko „zrobić sobie krzywdę” jest malowanie brwi cieniem.
Ale jak malować brwi cieniem? Od czego zacząć?
Otóż najpierw musimy dowiedzieć się, jaki mamy typ urody oraz jakie kolory do nas pasują. Podstawowe typy urody wyróżniamy cztery, nazwane są porami roku. W pierwszej kolejności zatem dopasowujemy detale swojej urody do tych typów i wybieramy ten, z którym możemy się najbardziej utożsamić. Teraz możemy przeczytać jakie kolory do nas pasują i wybrać ten, który będzie nam odpowiadał.
Następnie zabieramy się do wybrania odpowiedniego cienia, którym będziemy podkreślać swoje brwi. Kolor już znamy, ale na co jeszcze musimy zwrócić uwagę? Przede wszystkim – trwałość. Nie chcemy przecież, żeby w lecie podczas upału brwi nam „spływały”. Produkt musi być na tyle trwały, aby utrzymał nam się najlepiej przez cały dzień. Aby wybrać coś trwałego warto udać się do drogerii, gdzie sprzedawca doradzi nam produkt, który spełni nasze oczekiwania.
Następnym krokiem w uzyskaniu idealnego kształtu brwi jest wybranie pędzla, którym będziemy je malować.
Pędzel powinien mieć średni stopień miękkości. Najlepszy w tej sytuacji będzie pędzel o włosiu mieszanym (naturalne z syntetycznym). Końcówka pędzla powinna być ścięta pod skosem, równo, bez wystających włosków.
Mając cień oraz odpowiednie narzędzie możemy przystąpić do podkreślenia naszych brwi.
A więc jak malować brwi cieniem?
Nic prostszego!
Na pędzel nakładamy niewielką ilość cienia (niewielką – ponieważ lepiej dołożyć niż później zmywać i zaczynać od nowa) w sposób następujący – od zewnętrznej strony twarzy nakładamy znacznie więcej cienia i przesuwając rękę w stronę nosa cień rozcierać. W ten sposób podkreślimy naszą naturalną linię brwi w sposób właściwy, niewyglądający sztucznie. Ważne jest także aby zarysować linię brwi – od góry i od dołu, aby nasza pomalowana brew nie wyglądała na poszarpaną – tylko na naturalnie równą. Na koniec brwi możemy przeczesać szczoteczką i gotowe! Na większe wyjścia polecamy również rozświetlenie dolnej części brwi (zaraz pod konturem) jasnym, rozświetlającym cieniem!
