Myszy są małymi gryzoniami, których obecność w gospodarstwie domowym jest wysoce niepożądana. Nie mówimy tu o myszach czy szczurach hodowlanych, których posiadanie może przynieść wiele radości, a o ich dzikich pobratymcach. Te małe stworzenia żyją na łąkach i polach, ale często zakładają swoje gniazda również w budynkach. W szczególności w okresie jesienno-zimowym myszy ciągną do ludzkich siedzib w poszukiwaniu łatwo dostępnego pożywienia i ciepła. Niestety, ich pobyt w naszym domu skończyć się może pogryzionymi kablami, uszkodzeniem zapasów żywności, a także wpłynąć bezpośrednio na naszą kondycję psychiczną, gdyż spora część społeczeństwa przejawia objawy musofobii, czyli lęku przed myszami. W związku z tym myszy trzeba się pozbyć. Jak złapać mysz? Istnieje wiele sposobów, jedne mniej lub bardziej skuteczne. Myszy można pozbyć się stosując dostępne w sklepach sprężynowe pułapki na myszy. Ustawienie takiej pułapki jest bardzo proste. Należy odciągnąć metalową ramkę, zablokować ją prętem, pręt następnie zapadką. Ostatnim krokiem jest nałożenie przynęty. Działanie jest proste – skuszona przynętą – serem, kawałkiem kiełbasy, chlebem lub masłem orzechowym – mysz wchodzi na pułapkę, uaktywniając sprężynę. Następnie mysz zostaje uderzona z ogromną siłą ramką, która miażdży głowę, klatkę piersiową lub uszkadza rdzeń kręgowy. Nie wszystkie myszy zdychają od razu, w niektórych przypadkach mysz zostaje uwięziona i umiera powoli. Taka pułapka jest nie tylko drastyczna, ale również zmusza nas do sprzątnięcia truchła i krwi. Myszy można pozbyć się również rozsypując specjalną truciznę. Mając zwierzęta domowe lub gospodarskie należy unikać tego sposobu, by nie zaszkodzić przypadkiem własnym pupilkom.
Alternatywą dla klasycznej pułapki na myszy są tak zwane „żywołapki”. Te pojemniki pozwalają wejść myszy, ale nie może ona już z niej wyjść. Schwytaną żywą mysz można wypuścić z daleka od domu. Istnieją również lepy na myszy, będące formą arkuszu pokrytego klejem, do którego przykleja się sierść zwierzątka, a w konsekwencji ono samo. Za pomocą oleju można mysz z takiego lepu wyciągnąć.
Jeśli mieszkamy blisko łąk, lasów lub pól, a myszy odwiedzają nas co kilka miesięcy, warto rozważyć kupno sonicznego odstraszacza. Po podłączeniu do prądu emituje on fale ultradźwiękowe niesłyszalne dla ludzi i zwierząt domowych. Ich częstotliwość jest słyszalna dla gryzoni i skutecznie je odstrasza. Poza myszami i szczurami odgoni również mrówki, karaluchy i muchy.
Jeśli nie chcemy inwestować w pułapki, myszy możemy odstraszyć za pomocą zapachów. Gryzonie nie lubią woni dziewanny, rumianku, mięty albo oleandry. Odrzuca je również zapach lakieru do włosów i spleśniała cytryna. W przypadku dużego problemu ze gryzoniami, rozważmy skorzystanie z usług firm zajmujących się deratyzacją, czyli profesjonalnym pozbywaniem się myszy i szczurów, a także późniejszą dezynfekcją. Koszt zależy od typu i wielkości nieruchomości, rodzaju środków chemicznych i gatunku gryzoni. Ceny różnią się w zależności od regionu kraju i tego, jak bardzo duży problem stanowią gryzonie.